Siedzę sobie teraz przy kompie o trzeciej nad ranem i rozmyślam. Przy herbacie. Oczywiście
Polska scena Doty na xpamie już raczej nie istnieje, wyginęła rok temu. Przynajmniej ta 'forumowa'. Jeszcze z miesiąc, dwa, można było coś jeszcze zagrać. O dziwo, jeśli spojrzymy na licznik odwiedzin wg państw na stronie głównej, polacy są piąci, a tacy Chorwaci/Serbowie (których nawet lubiłem - pozdro Rawr, darky) duuużo niżej, a czołówka serwera to oni...
Dziś nie grałem prawie w ogóle. Jedna poważniejsza dota, do której przykładałem aż 3 rmk ( garena ). W oświęcimskim chemiku obadałem gościa, który gra na moim poziomie, więc jakby co, to jestem na GG, zwykle chętny do gry, niestety innych chętnych nie ma... Tak właściwie to co, wy macie sesję, że nikt pograć nie chce? Myślałem że juwenalia niedługo :>
Zachęcam do rozważenia pomysłu: zamiast samotnie grać puba raz na tydzień albo w ogóle, bez ładu i składu, złożyć klan i chociaż razem ownić puby na jakiejś garenie (preferowanie, bo można pojeździć po polakach a nie rumunach), dotarank czy też xpam.
Tak mi się zebrało na dłuższy post, a herbata nawet nie napoczęta.
Co do doty - to i tak lepsza gra, niż taki np. CS czy WoW. Przede wszystkim wymaga, kurna, myślenia. I cały czas dodawany jest nowy content (w 6.68 mają być nowi hero ). Zawsze jest coś świeżego.
Smutno się zrobiło tutaj. Eh... koniec tych żalów :|