Witajcie,
opowiem Wam o mojej randce, z której wyniosłem bardzo dużo wniosków, którymi mam zamiar się teraz podzielić .
Na pewno każdy z Was kojarzy portal "fotka.pl" ? Wiem, że to portal
który niektórym służy, żeby się dowartościować, więc niech nikt nie
myśli, że też w tym celu mam tam konto Smile . Więc tak ... Wchodzę ranem
na ten portal . Wpisuję login, potem hasło ... Czekam, aż się załaduje
strona ...
Po moim zalogowaniu, wchodzę na swój profil, i czytam komentarze ... Komentarze na moim profilu zawsze były takie ; "Jaki Ty słodki i śliczny, zostawiam maxik :zakochany: :zakochany: liczę na rev" - Takie komentarze masowe, dane na oślep, bylebym oddał podobny, i dał taką samą ocenę .
Podczas mego przeglądania komentarzy, natknąłem się na intrygującą wypowiedź - " Masz strasznie ciekawy opis, czytałam go 5 razy, i wywarł na mnie duze wrażenie !"
. Do tego, żeby było bardziej śmiesznie, jej login brzmiał
"Sexylandryna220" . Już tego profilu nie ma, wiec nie macie co szukać ;D
Wszedłem na jej profil, i zwróciłem uwagę na jej fotki . Wyglądała
całkiem ładnie, chociaż photoshop aż raził po oczach .
Zacząłem z nią gadać . Tematy były różne ... "Szkoła, filmy" stanowiły
połowę rozmowy, natomiast "Erotyka" drugą ... Sama zaczęła mi się
wypytywać jakie pozycje lubię, co mnie podnieca w kobietach itp.
Na początku chciałem się zaangażować w ten temat, bo zboczeniec ze mnie
nie lada ... Ale ... Coś mi tu nie grało . Więc każdego jej pytania na
ten temat starałem się unikać . Zaczęła mi pisać, z iloma to ona nie
spała ... Pisała mi to w taki sposób, jakbym ja miał być następny ...
Po jakimś czasie (Godzina, dwie) zaproponowała spotkanie . Okazało się,
że mieszka nie daleko, jakieś 5 km ode mnie . Postanowiliśmy się
spotkać, w Centrum Handlowym SCC .
Dwie godziny później, kiedy już dotarłem na miejsce równo z czasem,
zacząłem jej szukać . Nigdzie jej nie było ... Tylko jakaś kobieta szła
w moją stronę, trochę przygruba, którą łatwo można było pomylić z
facetem, i nikt poza tym ... Odwróciłem się w przeciwnym kierunku, i
miałem już zadzwonić do "sexylandryna220", kiedy nagle ... Ktoś mnie
pocałował w policzek, tak zaszedł od tyłu, i pocałował ... Odwracam się,
i nagle ... To ta przygruba kobieta o męskiej twarzy ... Doznałem
szoku, bo ani jej nie kojarzyłem, ani jej nie znałem ... Zaraz się jej
spytałem ; A Ty to ...
Urwała mi w połowie zdania, i powiedziała ; To ja, sexylandryna220 ...
(Teraz sobie spróbujcie wyobrazić moją minę, jak to usłyszałem ...)
Spotkanie nie trwało długo, jakieś 1,5 h, bo mnie krew zalewała ... Chodziłem z nią po centrum, a rozmowa wyglądała tak ;
- Do jakiej szkoły chodzisz ?
- Do gimnazjum .
- A która klasa ?
- 3
- Mówiłaś mi, że do 1 LO ...
- Nie ...
- Czym się interesujesz ?
- Nyny ... Emmm ... Nie wiem ....
- Na fotce jesteś bardziej rozgadana ...
- Ja zawsze mam tak ....
I tak w kółko ...
Zastosowałem swój trick, mianowicie ... Ustawiam sobie budzik, z jakimś
dzwiękiem MP3, i udawałem rozmowę telefoniczną z mamą, by się wymigać,
i pójść w cholerę .
Kiedy ją odprowadziłem zaraz po rozmowie na przystanek, chciała mi dać
buzi, ale zatkałem jej usta palcem, po czym powiedziałem po prostu ;
Trzymaj się .
Wróciłem do domu ... Siadam przy komputerze, loguję się na fotkę, patrzę ... Dostaję PW od niej ... Treść była taka ;
"Świetnie się dziś bawiłam, ale Ty masz boskie usta ! Chciałabym dotknąć ich swoimi wargami, mmm ... Bosko !"
Ja byłem wręcz wkurzony, i napisałem jej po prostu ;
"A ja sie dziś świetnie nie bawiłem . Sorki, ale ja i Ty to nie byłby dobry związek, przynajmniej jak dla mnie . "
Ona : "Taaa ... Ty pewnie wolisz ładniejsze ;/ Nie patrzysz na charakter ;/"
(To jest jedna z tych babskich gierek)
Ja : "To czemu przerabiasz swoje zdjęcia w photoshopie ? Czemu podobnie ze mną na real nie rozmawiałaś ? "
Dodała mnie do czarnej listy nic nie odpisując ...
Morał z tego taki, że jak poznajemy jakąś laskę przez neta, nie można się kierować jej wyglądem z fotek ... Photoshop potrafi zasłonić każdą niedokładność kobiet, dzięki czemu mogą nas uwodzić przez internet, przez same zdjęcia ...
Po moich głębszych przemyśleniach, doszedłem do wniosku, że dziewczyny próbujące nas poderwać przez internet, mają po prostu kłopot z wyglądem . Czują się nieatrakcyjne, ale zamierzają kogoś mieć . Rozmawiając przez internet, rozmawiając mamy między sobą jakiś dystans, dzięki któremu ona czuje się pewniejsza . Kiedy nas oczarowuje samą gadką, komplementami ... Dochodzi do spotkania, na którym mówisz jej standardowe stwierdzenie ; "A na fotkach wyglądasz inaczej".
Kobieta która wie, że jest atrakcyjna, nigdy nie napisze do nas przez neta, żeby nas poderwać ...
Dziewczyny typu "sexylandryna220", myślą, że nas się da tak łatwo uwieść ... Gadka o sexie, dosładzaniu, i buziak od razu na początek ... Myśli, że facetowi tylko jedno w głowie . Wydaje mi się, że ona wyobrażała sobie inny przebieg tej rozmowy . Myślała, że jak dostałem buzi, to zacznę jej dosładzać, a potem zaczniemy robić nie wiadomo co ... Nie poszło po jej myśli, więc rozmowa wyglądała tak jak wyglądała ...
Mój wpis zmierza ku końcu . Nie polecam spotkań przez neta z laskami, które same do Ciebie zagadały Wink Chociaż bywają wyjątki ;D
Pozdrawiam .