Page 3 of 23 FirstFirst 1 2 3 4 5 13 ... LastLast
Results 31 to 45 of 334

Thread: Dział z kawałami :)

  1. #31
    LukaszDrake
    Guest
    jada 2 autobusy - jeden czerwony a drugi w prawo

    siedzi facet na balkowie i widzi, ze wiory z gory leca - patrzy a tam sasiad wariata struga

  2. #32
    Płonąca Pięść
    Join Date
    Mar 2005
    Location
    Away from fan Girls
    Posts
    2,280
    Wymyslony przeze mnie:

    Przychodzi baba do lekarza z krowa na plecach, lekarz sie pyta:

    -Co sie pani stalo?
    -aah ciele oknem wylecialo

    -------------------

    Teraz krotkie:

    Poszla babcia po mleko i dostala z banki
    Robila babcia na drutach, przejechal tramwaj i spadla
    Kupil se facet dlugopis i sie popisal
    Szedl facet przez ogrod i nalal w pory
    Idzie facet i slyszy dziwne szmeranie w szafie.... otwiera szafe a tam palto z mody wychodzi


    Jak bedzie mi sie chcialo pisac to cos jeszcze zarzuce

  3. #33
    THIS IS SPARTA ! Korozja's Avatar
    Join Date
    Apr 2005
    Location
    Przemyśl PL
    Age
    33
    Posts
    1,465
    Szedł facet kolo noszy i go ponioslo
    Szedl facet kolo kosciola i sie poswiecil
    Szedl facet kolo lustra i sie odbil
    Szedl facet kolo koparki i sie wkopal

    A teraz najlepsze : Poszło 2 żydów na lody. Jeden dostal 3 kulki a drugi z automatu

  4. #34
    Registered User Elf's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    Sochaczew/Cracow
    Posts
    6
    lecą 2 samoloty - jeden biały drugi w dół

    xD

  5. #35
    Damn... Kościk's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    wyrwa po granacie www.koscik.grono.net
    Age
    36
    Posts
    1,297
    Czym się różni żyd od zapiekanki?
    - zapiekanka nie puka w szybke

  6. #36
    Mam_wrotki-CT
    Guest
    ANTYSEMITYZM ^^^^^^^^^^^^^^^^^^;]


    -co robi blondyna na dnie morza
    - szuka leonarda dicaprio z titanika

    Last edited by Mam_wrotki-CT; 5th June 2005 at 04:45 PM.

  7. #37
    Registered User Elf's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    Sochaczew/Cracow
    Posts
    6
    lol! to było kapitalne
    A teraz coś odemnie z serii tesciowa ^^

    ************************
    Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... ¯ałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
    - Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
    - Nie, nie oto chodzi... jak sie dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniutka...

    ************************
    Do sklepu wbiega facet i pyta sprzedawcy:
    - Jest cukier w kostkach???
    - Nie ma! - Odpowiada sprzedawca
    - A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej?



    ************************
    Idzie Masztalski z obitą, siną gębą i taszczy duże walizki. Spotyka przyjaciela:
    - Co Ci się stało Masztalski?
    - A, teściowa mnie pobiła.
    - Jak by mnie tak teściowa pobiła to bym ją chyba poćwiartował!
    - A ty myślisz, że co ja tu dźwigam w tych walizach?

    ************************
    Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widział mówi do niego:
    - Co ty robisz?
    On odpowiada:
    - To moja teściowa!
    Tamten krzyczy:
    - No to kantem ją, kantem!!!

    ************************
    - Tato czemu babcia biega zakosami?
    - Nie gadaj, podawaj magazynki!

    ************************
    Fąfara do kolegi:
    - Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
    - Co się stało?
    - Teściowa przyjechała do nas pociągiem.

    ************************

    No to narazie styknie ~~

  8. #38
    Graphic Designer adek's Avatar
    Join Date
    Oct 2004
    Location
    Poland / Lubin
    Age
    35
    Posts
    2,917
    Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widział mówi do niego:
    - Co ty robisz?
    On odpowiada:
    - To moja teściowa!
    Tamten krzyczy:
    - No to kantem ją, kantem!!!

    lol

    a to z serii glupich:

    wchodzi koles do tramwaju a tam Napoleon na koniu

  9. #39
    DooB
    Guest
    Przychodzi mąż zmeczony po pracy do domu, wchodzi do sypialni, juz chce przywitac sie ze swoją ukochaną żoną, a tam widzi...żona w najlepsze z kochankiem w łóżku...

    " Co wy tu robicie " - pyta zdziwiony, na co jego żona zwraca sie do kochanka

    " A widzisz...mówiłam ci że to idiota! "

  10. #40
    webmaster~~ Harpoon's Avatar
    Join Date
    Oct 2004
    Location
    Poland
    Age
    37
    Posts
    1,715
    to taki kawal dla ludzi myslacych, jak nie zrozumiecie to nie bedzie smieszne
    -------------------------
    daleko daleko mieszakal sobie Mistrze Erudycji i Ciętej Riposty, (erudycja-sztuka ladnego wyslawiania sie, znajomosc wielu "trudnych" slow , cieta riposta?-chyba nie trzeba tlumaczyc)... i kiedys odwiedzil go sam prezydent kraju, po rozmowie z nim (ok 15 min) prezydent wybiegl z krzykiem, blady na twarzy, wsiadl w helikopter i jak najszybciej poleciam do siebie.
    -------
    trzeba dodac ze byla to baaaardzo mala miejscowos: sklep objazdowy raz na 2 miesiece
    -------
    i pewnego razu przyjechal tam cyrk, no wiec w miescie furrora, ze cyrk przejechal iw wogole ... na wystep przyszlo cale miasteczko, oczywiscie przyszedl takze Jasiu z mama.
    Wystep trwa, byly sloniki, lwy i tancerze.... i na kocnu przyszla pora na klauna....
    podchodzi klauna do jasia i pyta sie ...
    -jasio czy ty jestes glowa slonia? "nie"- odpowiada
    -jasiu a czy ty jestes noga slonia? "nie"...
    -oczywiscie jasiu bo ty jestes dupa slonia ! I cala sala w smiech , smieja sie z jasia, a jasiu sie poplakal i wogole ..
    wiec mamusia jasia powiedziala ze pojdzie z nim do ich wujka "mistrzea erudycji i cietej ripoty" i co temu zaradza.
    na drugi dzien tak zrobila i opowiedziala cala sytuacje wyjkowi. Po wyjsciu corki, mistrz myslal caaaala noc , jakby tu "skonfrowac" wypowiedz klauna , tak myslal ze az sie spocil....

    na drugi dzien poszli w trojke do cyrku, cala sytuacja sie powtarza .. na koncu wychodzi klauna i widzac jasia pyta sie ,,,
    -Jaiu czy ty jestes glowa slonia ?


    na co Mistrz erudycji i cietej riposty odpowiada
    -WYPIERDALAJ !
    -------------------------------------------

    Jestem przekonany ze 70 % osob tutaj nie zrozumie o co w tym kawale chodzi .... aczkolwiek dla mnie jest on zajebisty . No chyba ze mile mnie zaskoczycie. :]]
    Last edited by Harpoon; 5th June 2005 at 11:46 PM.

  11. #41
    Damn... Kościk's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    wyrwa po granacie www.koscik.grono.net
    Age
    36
    Posts
    1,297
    hehehe, zajefajny! ze smiechu oplulem monitor jogurtem :P

  12. #42
    Klimer_PL
    Guest
    przychodzi zdzichu do sklepu zoologicznego i pyta:
    -czy macie tu jakies lwy albo tygrysy co mogłby sie zająć moją teściową ??
    -na to odpowiada sprzedwaca:
    -nie mamy lwów ani tygrysów proszę pana mamy za to pelikany
    po krótkej rozmowie sprzedawcy udaje sie przekonac zdzisia ze pelikany są w stanie zadziobac w stanie wszystko co im stanie na drodze , więc zdzichu kupuje je.
    Po powrocie do domu postanawia sprawdzic ich skuteczność i mówi:
    -pelikany na stół !!!
    pelikany szybko rozwaliły stół
    -pelikany na krzesło!!!
    pelikany szybko rozwaliły krzesło
    nagle wchodzi teściowa i mówi:
    - a na huj ci pelikany ??

  13. #43
    Registered User Brestinder's Avatar
    Join Date
    Feb 2005
    Location
    Nowa Wieś
    Age
    32
    Posts
    120
    Harpoon napisał(a)
    to taki kawal dla ludzi myslacych, jak nie zrozumiecie to nie bedzie smieszne
    -------------------------
    daleko daleko mieszakal sobie Mistrze Erudycji i Ciętej Riposty, (erudycja-sztuka ladnego wyslawiania sie, znajomosc wielu "trudnych" slow , cieta riposta?-chyba nie trzeba tlumaczyc)... i kiedys odwiedzil go sam prezydent kraju, po rozmowie z nim (ok 15 min) prezydent wybiegl z krzykiem, blady na twarzy, wsiadl w helikopter i jak najszybciej poleciam do siebie.
    -------
    trzeba dodac ze byla to baaaardzo mala miejscowos: sklep objazdowy raz na 2 miesiece
    -------
    i pewnego razu przyjechal tam cyrk, no wiec w miescie furrora, ze cyrk przejechal iw wogole ... na wystep przyszlo cale miasteczko, oczywiscie przyszedl takze Jasiu z mama.
    Wystep trwa, byly sloniki, lwy i tancerze.... i na kocnu przyszla pora na klauna....
    podchodzi klauna do jasia i pyta sie ...
    -jasio czy ty jestes glowa slonia? "nie"- odpowiada
    -jasiu a czy ty jestes noga slonia? "nie"...
    -oczywiscie jasiu bo ty jestes dupa slonia ! I cala sala w smiech , smieja sie z jasia, a jasiu sie poplakal i wogole ..
    wiec mamusia jasia powiedziala ze pojdzie z nim do ich wujka "mistrzea erudycji i cietej ripoty" i co temu zaradza.
    na drugi dzien tak zrobila i opowiedziala cala sytuacje wyjkowi. Po wyjsciu corki, mistrz myslal caaaala noc , jakby tu "skonfrowac" wypowiedz klauna , tak myslal ze az sie spocil....

    na drugi dzien poszli w trojke do cyrku, cala sytuacja sie powtarza .. na koncu wychodzi klauna i widzac jasia pyta sie ,,,
    -Jaiu czy ty jestes glowa slonia ?


    na co Mistrz erudycji i cietej riposty odpowiada
    -WYPIERDALAJ !
    -------------------------------------------

    Jestem przekonany ze 70 % osob tutaj nie zrozumie o co w tym kawale chodzi .... aczkolwiek dla mnie jest on zajebisty . No chyba ze mile mnie zaskoczycie. :]]



    Polecam poprawic Klauna na Klauna Szyderce i według mnie powinien byc a i zarazem lepiej brzmi zamiast : wujka "mistrzea erudycji i cietej ripoty" wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty. takie poprawki ... ale kawal wymiata tak czy siak

  14. #44
    Registered User Elf's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    Sochaczew/Cracow
    Posts
    6
    Właśnie! imo kantem ją, kantem!!!

  15. #45
    Damn... Kościk's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    wyrwa po granacie www.koscik.grono.net
    Age
    36
    Posts
    1,297
    Przychodzi dwóch prawników do restauracji, wyjmują kanapki i zaczynają je jeść.
    Podchodzi kelner i mówi:
    -Tu nie można jeść własnych kanapek.
    I prawnicy zamienili sie kanapkami.

    ==============================

    - Kochany, co ci dać na pamiątkę, żebyś mnie zapamiętał zawsze?
    - Dupy, kochana

    ==============================

    - Po czym poznać Indiankę?
    - Po tym, że robiąc loda, umie jednocześnie rzuć tabakę, a ponadto wie, co połknąć, a co wypluć.

    ==============================

    W tył BMW stojącego na czerwonym wrąbał dziadek kaszlakiem. Mimo przyciemnonych szyb beemwicy dziadek wypatrzył, że beemwica pełna mordziatych dresiarzy. ¯ałość go straszna zdjęła, bo to nie dość, że rozbił dorobek swojego całego życia, to jeszcze się nie wypłaci tym bandytom...
    ¯ałość rosła, rosła, aż przeszła w desperację, a ta we wściekłość - dziadek złapał klucz francuski, wyskoczył z kaszlaka i jak nie zacznie prać tym kluczem po beemwicy!
    Dresiarze siedzą w środku przyglądając się temu w szoku, wreszcie jeden mówi z dreszczem przerażenia:
    - A co by było, GDYBY¦MY TO MY MU TAK WJECHALI?!

    ===============================

    Podczas wizyty w Anglii Aleksander Kwaśniewski został zaproszony na herbatę do Królowej. Kiedy rozmawiali zapytał ja, jaka jest mocna strona jej władzy? Królowa odpowiedziała, iż otacza się inteligentnymi ludźmi.
    - Po Wasza Wysokość rozpoznaje, że są inteligentni? - spytał Kwaśniewski.
    - Cóż, po prostu zadaję im odpowiednie pytania - odpowiedziała Królowa. - Pozwól mi zademonstrować.
    W tym momencie Królowa bierze słuchawkę i dzwoni do Tony'ego Blaira:
    - Panie ministrze, proszę odpowiedzieć na następujące pytanie: pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono pańskim bratem ani siostrą - kto to jest?
    - Oczywiście to ja nim jestem, Madam.
    - Doskonale - odpowiada Królowa - dziękuję bardzo i dobranoc.
    Odkłada słuchawkę i mówi:
    - Czy teraz już pan rozumie, panie prezydencie?
    - Tak, Madam. Jestem niezmiernie wdzięczny. Nie mogę się doczekać by zastosować ten sposób!
    Po powrocie do Warszawy Kwaśniewski decyduje się poddać testowi premiera Millera. Wzywa go do Pałacu Prezydenckiego i pyta:
    - Leszku, chciałbym Ci zadać jedno pytanie, Ok?
    - Ależ oczywiście, nie krepuj się, jestem gotów...
    - Posłuchaj, twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko, ale nie jest ono twoim bratem ani siostrą - kto to jest?
    Miller chrząka, kaszle i w końcu odpowiada:
    - Czy mógłbym się zastanowić i wrócić z odpowiedzią?
    Kwaśniewski zgadza się i Miller wychodzi. Natychmiast zwołuje zebranie klubu parlamentarnego SLD, po czym głowią się nad zagadką przez kilkanaście godzin, ale nikt nie wpada na rozwiąznie. W końcu, w akcie desperacji, Miller dzwoni do Korwina Mikke i przedstawia mu problem:
    - Niech pan posłucha, jak to może być: pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono Pańskim bratem ani siostrą - kto to jest? (łebski z niego facet, myśli Miller, studiował cybernetykę, na pewno znajdzie odpowiedź...) Mikke odpowiada bez zastanowienia:
    - To ja, oczywiście.
    Uradowany Miller wraca biegiem do Pałacu Prezydenckiego, odnajduje Kwaśniewskiego i krzyczy:
    - Mam, mam! Wiem kto to jest! To Janusz Korwin Mikke!
    Na co Kwaśniewski robiąc zdegustowana minę mówi
    -¬le idioto! To Tony Blair!


    Last edited by Kościk; 7th June 2005 at 11:03 PM.

Page 3 of 23 FirstFirst 1 2 3 4 5 13 ... LastLast

Posting Permissions

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •  

Affiliates