Page 14 of 23 FirstFirst ... 4 12 13 14 15 16 ... LastLast
Results 196 to 210 of 334

Thread: Dział z kawałami :)

  1. #196
    Psychik
    Guest
    Spotykają się dwaj wariaci i jeden mówi do drugiego:
    - Ty może byśmy się umówili??
    Drugi mówi:
    - No dobra to się umówmy.
    - No dobra, to gdzie??
    - A wiesz mi to wszystko jedno.
    - Dobra, a o której??
    - A to mi to też wszystko jedno, mam czas.
    - No dobra to jesteśmy umówieni, tylko się nie spóźnij.

  2. #197
    Dragonstorm
    Guest
    Dwu wariatów zdecydowało sie uciec z psychiatryka, powiązali prześcieradła, spuścili linę przez okno, 1 schodzi po czym po chwili wraca spowrotem i z żalem mówi:
    -Stary nie uciekniemy
    -czemu?
    -Bo przesieradła są za długie!


    ====//======

    Dwu wariatów chciało uciec z psychiatryka. Skopali konserwatora i zabrali mu drabinę. Lecą z drabiną do bramy, po czym stają tuż przed jak wryci.
    -Kurwa po ucieczce!!Brama otwarta!
    Last edited by Dragonstorm; 21st December 2005 at 04:12 PM.

  3. #198
    Psychik
    Guest
    Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
    - Czy możesz pożyczyć mi funta?
    - Oh niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
    - A w domu?
    - Dziekuję, wszyscy zdrowi.

    ___________________________________________

    Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu:
    - "Pańska żona się utopiła. STOP Jej ciało oblepione krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna. STOP. Co robić? STOP".
    Szkot w odpowiedzi nadaje telegram:
    - "Krewetki sprzedać. STOP Pieniądze przelać na moje konto. STOP. Przynętę zarzucić ponownie. STOP".

  4. #199
    Bukmacher :) Lukas_'s Avatar
    Join Date
    Oct 2005
    Location
    Poznań
    Age
    33
    Posts
    2,222
    Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
    - Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
    - No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
    wszystko!
    - Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
    przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
    wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
    - Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
    - Dziękuje ci mój przyjacielu.
    Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
    córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
    - Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
    - Niemożliwe! - mówi jedna.
    - Nieprawdopodobne! - mówi druga.
    - No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
    Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
    - Obie?
    - Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

  5. #200
    Psychik
    Guest
    W szpitalu facet oczekuje na poród żony.Czeka..czeka ...aż nagle wychodzi pielegniarka i mówi że urodziło mu sie dziecko.Ten uradowany mówi:
    -Czy mógłbym zobaczyc moje dzicko??
    -W zasadzie to tak, ale to dziecko......no jakby to panu powiedziac ...no nie ma nóg.
    -Nic nie szkodzi, to moje dziecko i chce go zobaczeć.
    -No ale ono nie ma jeszcze i rąk.
    -No to co to moje dziecko i chce go zobaczeć.
    -No ale ono nie ma i tułowia.
    -No to co to jest moje dziecko i ja chce go zobaczyć.
    -No ale w zasadzie to są tylko dwa oczka związane ze sobą sznureczkiem.
    -Ale to moje dziecko i chce go zobaczyć.
    Pielęgniarka w końcu ustępuje i przynosi facetowi dwa oczka zwiazane sznureczkiem.Kolo tak patrzy na nie i macha palcem przed nimi, na co pielegniarka mówi:
    -Niech pan nie macha , bo on i tak jest ślepy.


  6. #201
    RAFpl
    Guest
    Skoro czarny humor to i ja coś wrzuce :P


    Mąż z żoną ulegli bardzo poważnemu wypadkowi. Po kilkunastogodzinnej operacji żony do męża wychodzi lekarz i mówi:
    - Proszę Pana, na początek dobra wiadomość, żona operacje przeżyła.
    Mąż wyraża radość.
    - No tak, mówi lekarz, ale, wie Pan, muszę Pana poinformować o paru sprawach. Otóż po pierwsze ta operacja nie jest jedyna, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice, tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to około 70-80 tysięcy złotych.
    To nie wszystko, żona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie musze dodawać, ze nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2 000 PLN. No i ponadto żona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN miesięcznie, oczywiście NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje.
    Zapada cisza.
    Wtem lekarz klepie męża w ramie i mówi:
    - Eee, żartowałem, nie żyje.

  7. #202
    Odolan
    Guest
    Dzis qmpel mi cos takiego powiedzial

    Dwoch jakajacych sie kolesi zalozylo sie o to ktory szybciej qpi fajki

    pierwszy:

    -[1]Dzie-dzie-dzien do-do-bry po-po-pro-sze pa-pa-pie-rosy Ma-mal-boro
    -[S]Prosze bardzo

    -[2] Ku-ku-rwa sta-stary za-za-jebi-sty cza-czas

    drugi

    -[2]Dzie-dzie-dzien do-do-bry po-po-pro-sze pa-pa-pie-rosy Ma-mal-boro
    -[S] Czerwno czy lighty?
    -[2]TY KU-KURWO!

    xD hahaha

  8. #203
    Zub_Zub
    Guest
    Przyszedł ojciec z 5-letnim synkiem do sklepu z zabawkami. Chodzą, wybierają, mały grymasi. Nagle spostrzega zarąbiastą zabawkę. Tylko, że drogą. Ojciec alternatywnie pokazuje mu tańszą, ale gnojek (wychowywany przecież bezstresowo) nie chce o tym słyszeć. I zaczyna jazdę - wali się na podłogę, uderza
    głową o posadzkę, krzyczy, wyje - sajgon totalny.
    Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych brylach:
    - Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
    - Czyń Wać swą powinność - wzdycha ojciec.
    Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
    - Mistrzu, jakżeś pan to uczynił?
    - Aaa... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to kopnę go w dupę i urwę mu ucho.

  9. #204
    Registered User WhiteKnight's Avatar
    Join Date
    Sep 2004
    Location
    Czech Republic
    Age
    34
    Posts
    200
    GoT napisał(a)
    Dzis qmpel mi cos takiego powiedzial

    Dwoch jakajacych sie kolesi zalozylo sie o to ktory szybciej qpi fajki

    pierwszy:

    -[1]Dzie-dzie-dzien do-do-bry po-po-pro-sze pa-pa-pie-rosy Ma-mal-boro
    -[S]Prosze bardzo

    -[2] Ku-ku-rwa sta-stary za-za-jebi-sty cza-czas

    drugi

    -[2]Dzie-dzie-dzien do-do-bry po-po-pro-sze pa-pa-pie-rosy Ma-mal-boro
    -[S] Czerwno czy lighty?
    -[2]TY KU-KURWO!

    xD hahaha
    ten dowcip jest troche inaczej -

    2 jakajacy zalozyli sie kto kupi szybciej fajki. Pierwszy podchodzi

    1: Po-po-po-prosze Ma-ma-ma-malboro.
    P: Ok masz.
    pierwszy wraca do kolegi.
    2: eee tam - 25 sekund - dam rade lepiej

    wiec drugi koles podchodzi, obroci sie do pierwszego kolegi i z zwyciezskim usmiechem mowi
    2: LM!
    P: normalne czy light?
    2: TY KUR****!!!
    If you are living for something thats not worth dying for it, its not even worth to live for it.

    - intermediate DotA player -
    - beginner CG artist -
    - beginner programmer -


  10. #205
    Odolan
    Guest
    WhiteKnight napisał(a)
    ten dowcip jest troche inaczej -

    2 jakajacy zalozyli sie kto kupi szybciej fajki. Pierwszy podchodzi

    1: Po-po-po-prosze Ma-ma-ma-malboro.
    P: Ok masz.
    pierwszy wraca do kolegi.
    2: eee tam - 25 sekund - dam rade lepiej

    wiec drugi koles podchodzi, obroci sie do pierwszego kolegi i z zwyciezskim usmiechem mowi
    2: LM!
    P: normalne czy light?
    2: TY KUR****!!!
    wiesz ze sa rozne wersje kwalow

  11. #206
    jas95
    Guest
    Ja mam kozacki o "BlOnDyNce"

    Jedzie blondynka na rowerze , otwierają się drzwi i spadła z roweru

    Glupi ale niektórych smieszy

    Sorry że w 2 postach.
    Cos nacisnolem :P
    Last edited by Korozja; 23rd July 2006 at 01:19 AM.

  12. #207
    Registered User MaRdoC's Avatar
    Join Date
    Oct 2002
    Location
    Poland - Silesia
    Age
    36
    Posts
    1,061
    jas, nie wiem czy wiesz ale jest taka opcja.. EDIT ;]
    >>> since 5.10.2002 on EUROBATTLE.NET <<<

    NVIDIA GeForce 8800 GTS :: Core Duo 2,5 GHz :: 4 GB RAM DDR2 :: Samsung 2232BW

    Portal społecznościowy dla graczy :: http://eragamera.pl

  13. #208
    hellscream310
    Guest
    jas, nie wiem czy wiesz ale jest taka opcja.. EDIT ;]

    jak narazie najlepszy dowcip

  14. #209
    Spidey_pl
    Guest
    wbija tu ktos jeszcze ?? jesli tak to ten kawał dla was moze troszke długi ale opłaca sie czytac usmialem sie z niego na calego
    __________________________________________________ __
    Idzie facet przez las idzie...idzie... i zobaczył gówno tak se pomyslał no cóż zdarza sie zobaczyc gowno na drodze idzie dalej a tam dwa gówna facet no cóż idzie dalej az wkoncu wpadl na całą kupe gowien, w poblizu zauwaza lesniczego i pyta sie go skad tu tyle gowien noi lesniczy zaczyna mu opowiadac:
    "dawno dawno temu... bylo tutaj królestwo wszystko bylo zajebiscie ludzie zyli se w spokoju wszyscy byli bogaci i te inne sprawy ale pewnego pieknego dnia ZJAWIL SIE SMOK !! ktory wpier**ał wszystkie dziewice bez ustepku...
    krol wyznaczyl nagrode za zabicie smoka- pół królestwa i reke swej córki- wielu rycerzy chcialo go pokonac ale nikt nie dal sobie rady najpierw pojechal zwykly wiesniak ze zwyklym mieczem i zwykla tarcza noi smok go zjadl ;] potem zaatakowal go rycerz z zajebistym mieczem i troszke lepsza tarcza wytrzymal 5 min. ale tez zginol... nastepnie zaatakowal go zajebiscie wyszkolony ryczerz z super mieczem super zbroja i z odzutowym koniem ale zginol od razu... dopiero potem SZewczyk DRatewka podjął sie zadania zabicia smoka- wziol jedna owce rozprow z niej flaki i do skory naladowal pelno kwasow i innych srodkowch chemicznych i podlozyl owiecke pod jaskinie smoka.smok zjadl owce i zaczelo go napierd**ac w żołądku,wiec szybko polecial pod wisle i wyje**ł pół rzeki... ale smoku nic to nie dalo bo on pękł a Dratewka orzenil sie z corka krola, zagarnol pół królestwa i wszyscy zyli długo i szczesliwie...
    Facet- Ale panie lesniczy ja dalej nie rozumiem dlaczego tu jest tyle gówien...
    Leśniczy- Aaaaaa.... Bo ktoś tu nasral

    __________________________________________________ __
    i moze jeszcze jeden dłuzszy z serii glupawych

    -Oskar, jak masz na imię??
    -Jacku zaskakujesz mnie inteligencją swoich pytan. Wydaje mi sie że po ustawieniu pachołków na boisku do krykieta mam na imię Józef.
    -Oskar!!! nie moge oddychać!!!
    -dlaczego??!!??
    -a nie to tylko nos sobie zatkałem palcami.
    -Oskar!!!Mam cos w skarpetce!!??!!??
    co??
    -a nie to tylko moja stopa.
    -Jacku jak myslisz dlaczego mamuty wygineły??
    -To wszystko przez te barany. Jedzą za dużo pieprzu i oregano.
    -Oskar nic nie widze!!!!!
    -dlaczego??
    -a nie to tylko powiek zapomniałem podnieść
    -Oskar ostatnio wpadłem na genialny pomysł że dobże że sie w hiszpanii nie urodziłem bo nie umiem mówić po hiszpańsku.
    -Tak jacek ja tez nie umiem dziwne. Dziwne tez ze polacy rodzą sie w polsce.
    -Oskar czy może jesteś w domu z rodzicami, krewnymi, znajomymi, przyjaciółmi, kolegami, koleżankami, kochankami, zwierzetami, organizmami żywymi????
    -nie.
    -aha. A to jestes sam??
    -nie są moi rodzice!!!
    -mam do ciebie ważną sprawe. Musisz pożyczyć mi wode utlenioną.
    -czy to jest to co mi rozjaśnia włosy na jajach??
    -tak bo mandarynki juz nie smakują jak kiedyś.
    -dobrze więc przyjedź.
    -a jeśli cie zawiode??
    -nieeee Jacku nie zawiedzies mnie niegdy
    -dobrze. żegnaj. zaraz przyjade tylko sie rozbiore.

    __________________________________________________ __

    Co to jest: wisi na drzewie, jest zielone i śpiewa?
    To jest śledź. Wisi na drzewie, bo ktoś go tam powiesił. Zielony, bo ktoś go pomalował. A śpiewa, to sam tak wymyśliłem, żeby było trudniej zgadnąć...

    __________________________________________________ __


    Co To Jest Duzy, Czerwony Jak Wchodzi To Az Milo ??
    święty mikolaj

  15. #210
    Registered User MiHu's Avatar
    Join Date
    Feb 2004
    Location
    PoLanÐ
    Age
    39
    Posts
    1,263
    jeden z dluzszych kawalow ^^....omg

    Zaufać Ci?
    - uffuff.

    i cos jeszcze dluzszego.

    Jaka to jest pozycja "na żabę"?
    - Ona leży, jemu leży, a ona rechocze
    < Keep Your HeaÐ Up >

Page 14 of 23 FirstFirst ... 4 12 13 14 15 16 ... LastLast

Posting Permissions

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •  

Affiliates